Do włosów
wysokoporowatych potrzeba o wiele więcej kosmetyków. Są one bowiem zupełnym przeciwieństwem niskoporowatych. Często są zniszczone zabiegami fryzjerskimi, nienależytą ochroną lub niewłaściwą pielęgnacją. Zdarza się też tak, że po prostu rodzimy się już z takimi niesfornymi kosmykami. Włos o wysokiej porowatości ma nieregularnie rozmieszczoną łuskę, która bardzo mocno odstaje od kory włosa i łatwo reaguje na zmiany temperatury i wilgotność powietrza. Takie fryzury są podatne na wszelkie stylizacje, farbowanie i inne zabiegi. Jednak łatwo można zniszczyć takie kosmyki, są one bardzo wrażliwe, dlatego trzeba zachowywać szczególną ostrożność. Takie włosy mogą być matowe, szorstkie i spuszone. Aby tak się nie stało Anwen proponuje odżywki o pięknym zapachu
róży lub
orchidei. Kosmetyki sprawią, że Twoje włosy będą gładkie, błyszczące i elastyczne. Do tego polecamy fenomenalną
maskę do włosów wysokoporowatych Kiełki Pszenicy i Kakao, która dodatkowo nawilży i wzmocni kosmyki. Zawsze też warto pamiętać o olejowaniu, tym razem można wypróbować praktyczny
spray Marakuja olej do włosów wysokoporowatych lub
olej z nasion wiesiołka albo
olej z pestek czarnego bzu. Olejki wygładzają włosy i zabezpieczają je przed uszkodzeniami i utratą wody. Dodatkowo olej z wiesiołka jest pomocny także w walce z rozstępami, a olej z pestek czarnego bzu – z mocno przesuszoną, twardą skórą na dłoniach, stopach, łokciach i kolanach. Warto także pamiętać o masełkach do włosów. Dla wysokoporowatych najlepszą opcją jest
masło cupuacu lub
masło mango. Po tak kompleksowej pielęgnacji Twoje włosy na pewno będą wyglądać, jakbyś dopiero wyszła od fryzjera.