Banfi Herbaria Banfi Hajszesz wcierka do skóry głowy z ekstraktem z Chrzanu i Gorczycy na porost i wypadanie włosów

Ciężko jest mi ocenić czy rzeczywiście ta wcierka powoduje taki przyrost włosów gdyż stosuję ją dopiero od miesiąca. Myślę że po dłuższym stosowaniu dostrzegę jakieś efekty, skoro rzeczywiście jest tak dobra jak ludzie chwalą to myślę że po kilku miesiącach jej używania powinienem dostrzec jakieś rezultaty. Nie liczę że moje zakola w cudowny sposób znikną ( od lat używałem różnych specyfików i efekty nie były spektakularne) natomiast liczę że zachowam swoje włosy na długie lata i przynajmniej zagęszczą się. Gdyby zakola zniknęły nie obraziłbym się. Natomiast teraz jestem na etapie zapuszczania włosów do fryzury mullet i mam nadzieję że pomoże mi to w uzyskaniu wymarzonej długości. Co do wcierki, stosuję ją systematycznie co drugi dzień, ale planuję zacząć stosować ją codziennie. Nakładam ją wieczorem i wykonuje masaż skóry głowy przez kilka minut. Wcierkę czasem spłukuje ale ostatnio zostawiam na włosach na noc. Na drugi dzień zmywam szamponem Banfi. Produkt ma bardzo specyficzny zapach ale ja nie określiłbym go "wodą po kiszonych ogórkach", natomiast czuć mocno nutę ziołową i oczywiście alkohol. Nie odczuwam żadnego swędzenia, pieczenia ani skutków ubocznych, więc najwyraźniej skład mi służy. Natomiast co zauważyłem po zaledwie tygodniu używania wcierki - moje włosy są z natury bardzo podatne, lubią się kręcić i wywijać w różne strony. Mają też tendencje do puszenia się i przed używaniem jej miałem problem z rozczesaniem włosów po umyciu, gdyż robiły mi się kołtuny z tyłu. Od kiedy używam wcierki problem zniknął. Włosy rozczesują się łatwo, bez problemu i mam wrażenie że lepiej się układają i ładniej kręcą. Na dzień dzisiejszy czekam na obiecane rezultaty, jeśli produkt spełni moje oczekiwania z pewnością dołączę do jego miłośników. Na razie daję trzy gwiazdki.

wcierka nad wcierki

Opinia po 3 miesiącach, wcierałam co 2, 3 dni przed myciem, dodatkowo olejowałam to co zebrałam w gumke, po umyciu na czysta glowę dodatkowo wcierka z konopi od joanny. Już myślałam, ze moje włosy nigdy nie będa tak ładne i gęste jak 15 lat temu kiedy wypadły po odchudzaniu. Dzisiaj widzę całą masę małych włosów, praktycznie nic nie wypada, włosy sąnaprawdę mocne i zdrowe. Nie moge sie nimi nacieszyć, codziennie szczotkuje.

polecam

Banfi używam już od długiego czasu. Wcierka nie powoduje łupieżu, swędzenia czy przesuszania skóry głowy. Włosy rosną po niej jak szalone i mam mnóstwo baby hair, które czasem ciężko opanować! Pachnie ładnie, choć nie każdemu może ten zapach odpowiadać, ale nie czuć go na włosach. Włosy się nie przetłuszczają, więc nie zmywam go - myję włosy co dwa dni, a wcierki używam codziennie wieczorem na suche włosy lub zaraz po myciu. Polecam!

Uwielbiam

Fantastyczna wcierka nie przetluszcza skóry głowy. Używam po myciu kiedy wlosy są jeszcze mokre chwilę wcieram potem susze wlosy

Cudowna, pomaga!

Za poleceniem wkońcu zdecydowałam się na tą wcierkę. Słyszałam masę opinii o jej cudownym działaniu w celu przyspieszenia porostu włosów i tzw. baby hair. Opinie, które słyszałam nie były bezpodstawne. Wcierkę stosuję regularnie co 2 dni, po umyciu na suchą skórę głowy. Używam do tego strzykawki (bez igły!) i 5 ml produktu uzupełniam skrzykawkę. Następnie staram się dotrzeć nią w każdy fragment skóry głowy i przeprowadzam delikatny masaż. Wcierka należy do alkoholowych, co mi odpowiada, bo nie mam wrażliwej skóry głowy. Zapach - słyszałam, że jest okropny, jednak po zakupie okazało się, że trafia w mój (jak i moich domowników, którzy są mocno przewrażliwieni) gust. Sam zapach wyparowywuje po niedługiej chwili. Co do efektów: zauważyłam sporo nowych baby hair oraz większy przyrost niż zazwyczaj, choć moje włosy są baardzo oporne i w ciągu miesiąca mam niewielki. Polecam serdecznie każdemu (oprócz osobom wrażliwym na alkohol w składzie) do wypróbowania!